Kim są sufi i jak postrzegają religię islamu? Z Andrzejem Saramowiczem, nauczycielem sufizmu w Szkole Nauk Sufich oraz założycielem i przewodniczącym Polskiej Fundacji Sufich im. Dżelaladdina Rumiego, rozmawia Łukasz Wilkowski.
Większość ludzi zapytanych o sufizm będzie wiedziała coś o derwiszach, w najlepszym razie odpowie, że sufizm to „mistyczny nurt islamu”. Czy mógłbyś na początku wyjaśnić, czym tak naprawdę jest sufizm? Większość ludzi Zachodu, ma jakieś pojęcie o tym, że istnieje sunnizm i szyizm, ostatnio modne jest mówienie o wahabizmie i salafizmie, zwłaszcza przez przeciwników religii muzułmańskiej – czy mógłbyś wyjaśnić, gdzie na mapie islamu umieścić sufizm i czym on się zdecydowanie odróżnia się od tych nurtów w islamie? Co sufizm czyni sufizmem?
Sufizm w sensie uniwersalnym jest drogą do Boga, a zjawisko takie jak „sufizm” możemy odnaleźć w innych tradycjach religijnych. Jest on również mistycznym wymiarem islamu. A mistycyzm jest według definicji bezpośrednim doświadczeniem Boga. Sufizm zatem jest drogą doświadczenia i poznania Boga. To jedna z dziesiątków definicji tego czym jest sufizm. Inne definicje: sufizm to polerowanie serca, to adab (duchowa kurtuazja), to ciągłe wspominanie Boga i doskonalenie się, to całkowite poddanie się i posłuszeństwo Najwyższej Istocie, to życie w świecie, ale nie światem i wiele, wiele innych.
Są ludzie, którym nie wystarczą rytuały, czy rozważania intelektualne, chcą czegoś więcej, chcą Boga doświadczyć, a nie o Nim tylko mówić. Sufizm daje właśnie to osobiste, bezpośrednie doświadczenie, którego nie się osiągnąć drogą intelektu.
Sunnizm i szyizm to dwa nurty islamu, który powstały bardzo wcześnie w historii islamu, jednak doktrynalnie różnią je jedynie pewne niuanse.
Zewnętrznie nie ma wielkiej różnicy między sufim, a salafim. Modlą się tak samo, jadą na pielgrzymkę, poszczą w trakcie ramadanu i wierzą w jednego Boga. Różnica jednak jest taka, że Salafi będzie chciał i dążył do tego, aby inni myśleli, wierzyli i postępowali tak samo jak on. Salafici chcą zmieniać innych ludzi, ale nie siebie. Sufi nie chce zmieniać innych ludzi. Sufi chce zmienić siebie. Wierzy również, że świat będzie lepszy jeśli sami będziemy lepszymi ludźmi, salafi zaś wierzą, że świat będzie lepszy, jeśli będzie podporządkowany ich wizji.
Jesteś przedstawicielem szkoły Nakszbandija – czy mógłbyś nakreślić rys historyczny i cechy charakterystyczne Twojej szkoły i powiedzieć, czym w ogóle są szkoły teologiczne w sufizmie.
Na temat samej tariki (dosłownie „ścieżki”) Nakszbandijji napisano wiele i tu warto polecić artykuł profesora Hamida Algara, „The Naqshbandi Order: A Preliminary Survey of Its History and Significance”, czy książkę dr Arthura Buehlera „Sufi Heirs of the Prophet”. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech tej tariki jest milcząca i indywidualna praktyka zikru (czyli „wspominania Boga”), która polega na powtarzaniu pewnych recytacji w języku arabskim. Większość sufickich tarik wykonują tę praktykę głośno, łącząc ją z ruchem głowy i ciała.
Drugą charakterystyką Nakszbandijji jest praktyka medytacji zwanej „murakaba”, to znaczy „uważne, pilne czuwanie”. Jest to rodzaj kierowania swej uwagi ku sercu. Nakszbandi zawsze rozpoczynają praktyki od medytacji serca.
Sufizm nie posiada szkół teologicznych, ale raczej kierują się jedną z pięciu szkół prawnych islamu. Na przykład sufi tariki Nakszbandijja kierują się zwykle szkołą prawną hanaficką, czasem szaficką. Warto nadmienić, że twórcy szkół prawnych hanafi i maliki, to jest imam Abu Hanifa i imam Malik ibn Anas byli uczniami imama Dżafara Sadika, szóstego szyickiego imama. Cała trójka tych wybitnych teologów darzyła wielkim szacunkiem sufich.
Jakie są źródła sufizmu? Dlaczegou dla sufich podążanie za Koranem oraz hadisami to za mało?
Źródła sufizmu to Koran i Hadisy. I kto powiedział, że to za mało? Koran i Hadisy w zupełności są wystarczającym źródłem sufizmu. Oczywiście, samo czytanie Koranu i studiowanie hadisów niekoniecznie musi prowadzić do mistycznego doświadczenia. Tu potrzebna jest praktyka pod okiem nauczyciela.
Należy pamiętać, że źródła są czasami traktowane instrumentalnie i interpretowane są dla doraźnych celów, nierzadko politycznych, dlatego na przykład ignorowanie przez salafitów szkół prawnych to innowacja, bowiem czyni osoby niedouczone interpretatorami Koranu.
Purytanie islamu (salafi/wahabi) uważają na przykład,że medytacja to innowacja, nie oparta na tradycji, a przecież każdy muzułmanin wie, że Prorok Muhammad (pokój z nim) znany był ze swojej kontemplacyjnej natury i z tego, że regularnie medytował w jaskini Hira w Górze Światła (Jabal al-Nour), gdzie doznał pierwszego objawienia.
Czy możemy określić ramy czasowe i miejsce powstania sufizmu? Kim był pierwszy sufi/kto był pierwszym sufim?
Chyba nikt nie wie kim był ten „pierwszy”. Ludzie religijni w różnym stopniu posiadają mistyczne inklinacje, a tych którzy je mają jest zwykle mniej. Sufizm był prawdopodobnie reakcją na sytuację pod panowaniem materialistycznie zorientowanej dynastii Umajadów. Był też spontaniczną reakcją i wewnętrznym pragnieniem bezpośredniego doświadczenia Boga.
Wedłu uczonego Ibn Kalduna sufizm był praktykowany przez towarzyszy Proroka (sahaba), zaś genealogie sufich wskazują na początek sufizmu, który wywodzi się od pierwszych kalifów, to jest Abu Bakra oraz Alego ibn Abi Taliba.
Możemy w skrócie powiedzieć, że islam jest bardzo zdecentralizowany, nie ma kogoś na kształt papieża, który narzucałby doktrynę, mimo, że część muzułmanów przyjmuje, że najczystsza wersja islamu jest w Mekkce z racji wagi tego miejsca. Jednak generalnie nie ma jednego nauczania, a mimo to większość muzułmanów łączy obyczajowy konserwatyzm, oddzielenie kobiet od mężczyzn, brak praw dla osób LGBT, rodzina i społeczność jako rdzeń istnienia w islamie. Z tego co wiem, za czasów Proroka (pzn) kobiety i mężczyźni modlili się wspólnie, a Aisza prowadziła modlitwy – jak sufizm zapatruje się na kwestie obyczajowe, jeśli w ogóle możemy mówić o jakimś (jednorodnym lub nie) nauczaniu w tych kwestiach?
Sufi zawsze trzymają się esencji islamu jaką jest jedność istnienia, czyli tauhid. Islam w swej ekspansji napotykał wiele zróżnicowanych kultur i mentalności lokalnych społeczności, dlatego islam w swojej ekspresji może zewnętrznie się nieznacznie różnić. Sufi zawsze uwzględniali kondycję kulturową danej społeczności. Sufizm w pewnych częściach świata islamu będzie dość konserwatywny, ale w innych już mniej. Sufi żyjący w świecie zachodnim nie posiadają aż tak mocnego uwarunkowania kulturowego, dlatego ich podejście na przykład w kwestii segregacji płciowej mogłoby bulwersować taliba z Afganistanu. Rzeczy natury kulturowej będą dla sufich drugorzędne.
W większości religii monoteistycznych celem pobożności i celem czczenia Boga jest osiągnięcie zbawienia. Czy to samo jest celem praktyki sufickiej? Ocalenie duszy człowieka przez ogniem piekielnym?
Nie ma niczego złego w pragnieniu bycia zbawionym, jest to bowiem „nagroda” za wysiłek jaki człowiek religijny czyni na drodze do Boga. Nie powinno jednak stanowić to jedynej motywacji. Ludzie pracują dla miesięcznego wynagrodzenia i nikt ich z tego powodu nie potępia. Ale jeśli człowiek nie osiąga satysfakcji z samej pracy i pracuje tylko dla wynagrodzenia, wtedy mamy wewnętrzny konflikt.
Jeśli przez „zbawienie” rozumiemy wewnętrzny pokój (islam) i bliskość Boga, to z pewnością jest to cel zarówno muzułmanów jak i sufich. Ale ilu znamy ludzi, którzy osiągnęli wewnętrzny pokój, czyli stali się prawdziwie muzułmanami? Którzy stali się kompletnie posłuszni, poddani Bogu? Których impulsem do działania jest nie lęk przed piekłem, czy pragnienie nieba, ale miłość do Boga? Ilu jest takich, którzy kompletnie zanurzyli się w oceanie boskiego miłosierdzia?
Niestety, dla wielu islam to tylko teoria. Tauhid (nie ma boga, prócz Boga) to też dla wielu teoria. Miłosierdzie i współczucie dla innych istot, ludzi i zwierząt , to dla większości muzułmanów też teoria. To teoria również dla wyznawców wielu innych religii.
Bardzo podoba mi się Twoje podejście, podkreślające, że sufizm to islam. Mógłbyś wyjaśnić, czy sufich obowiązują te same reguły co pozostałych muzułmanów (wyznanie wiary, modlitwa 5 razy dziennie, Ramadan, dobroczynność, pielgrzymka do Mekki)?
Wszystkie praktyki religijne w islamie mają swój głęboki duchowy wymiar. Oczywiście, mogą być też mechanicznie odprawioną modlitwą bez udziału serca, czy na przykład w czasie Ramadanu, kiedy wierny myśli tylko cały dzień o jedzeniu i piciu, albo jest dobroczynny ale tylko na pokaz. Takie zachowanie nie ma wielkiej wartości, prócz służeniu naszemu własnemu ego (nafs). Poprzez rytuały i praktyki religijne wykonywane z uważnością i zaangażowanym sercem możemy osiągnąć głęboki wgląd w siebie, w ludzi i Boga.
Dla mnie, ale też dla milionów innych, sufizm jest wewnętrznym wymiarem islamu. Muszę z przykrością stwierdzić, że dzisiaj w świecie islamu do znaczącego głosu dochodzą radykalne nurty, pełne nienawiści i nietolerancji i pogardy dla ogromnego dorobku intelektualnego islamu. Odbija się to również na wizerunku islamu w świecie zachodnim. Na szczęście istnieje tam szeroka rzesza uczonych, którzy głęboko rozumieją islam i sufizm i to dzięki ich wysiłkom sufizm znalazł swoje właściwe miejsce nie tylko na uczelniach, ale wiedza o nim stała się szeroko dostępna na całym świecie.
Dziękuję za rozmowę.