Rafał Berger
„Kłopot” z tymi polskimi tłumaczeniami Koranu, czy też z przekładami Koranu na język polski. Aby „ugryźć” temat musimy cofnąć się do XVI wieku i przyjrzeć się niesamowitemu, oczywiście w mojej ocenie, zjawisku w historii rękopiśmiennictwa Tatarów – muzułmanów Wielkiego Księstwa Litewskiego, czyli kitabom[1], a ściślej jednemu z rodzajów kitabów tzn. tefsirom. Tefsir (z arab. tafsīr – tłumaczenie, komentarz) to tekst Koranu z interlinearnym, zapisanym ukośnie przekładem na j. polski. Tefsiry zawierały także modlitwy i komentarze (objaśnienia) do Koranu. Kitaby były zapisywane w języku polskim i białoruskim, liternictwem arabskim. To właśnie tefsiry możemy uznać za pierwsze polskie przekłady Koranu. Ponieważ mamy cały dział nauki zwany kitabistyką oraz ogromny projekt naukowy „Tefsir” realizowany przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, po cóż mam się wymądrzać, pozwolę sobie zacytować „pierwsze skrzypce” polskiej kitabistyki profesora Czesława Łapicza:
Autorom i wykonawcom projektu badawczego (Tefsir – przyp. R.B) przyświeca intencja wprowadzenia do świadomości społecznej oraz do obiegu naukowego oryginalnego źródła filologicznego, jakim jest piśmiennictwo religijne muzułmanów Wielkiego Księstwa Litewskiego wraz z pierwszym, dokonanym już w XVI wieku, słowiańskim (polskim) przekładem Koranu. Przekład ten z uzasadnionych przyczyn zwany tefsirem – pięknie ilustruje oraz źródłowo dokumentuje cywilizacyjno – kulturową rangę dwóch słowiańskich języków – polskiego i białoruskiego, które właśnie w XVI wieku spotkały się nad Wilią (Neris) i Niemnem, by dać początek tak zwanej polszczyźnie północnokresowej.
Projekt ten ma na celu przygotowanie krytycznej edycji pierwszego (najstarszego) przekładu Koranu na język słowiański (polski/białoruski), jaki powstał w środowisku Tatarów – muzułmanów Wielkiego Księstwa Litewskiego już w 2 połowie XVI wieku[2].
Zainteresowanych tą problematyką badawczą odsyłam do książki „Tefsir Tatarów Wielkiego Księstwa Litewskiego. Teoria i praktyka badawcza” pod redakcją naukową Joanny Kulwickiej – Kamińskiej i Czesława Łapicza. Książka dostępna na stronie internetowej projektu Tefsir. Jak rodziła się, a ściślej rozwijała w Polsce kitabistyka także na stronach książki wydanej w 2015 roku przez Stowarzyszenie Jedności Muzułmańskiej, zatytułowanej „Profesorowie do Macieja”.
Z XVI wieku przenosimy się do wieku XVII i tu odnajdujemy postać Piotra Starkowieckiego (I poł XVII w), który studiował w Istambule. Był tłumaczem języków wschodnich na dworze Władysława IV. Według Kaspra Niesieckiego (genealoga i heraldyka – XVII/XVIII w.) Starkowiecki dokonał przekładu Koranu z j. arabskiego/ tureckiego na j. polski. Tłumaczenie nie ukazało się drukiem, a rękopis zaginął. W swoim „Herbarzu polskim”, w t. VIII, Niesiecki napisał:
Brat Jędrzeja wojewody Piotr, Perskiego, Tureckiego, Arabskiego, języka dobrze wiadomy, zkąd przełożył był z Arabskiego na Polski język Alkoran Turecki, atoli śmierć przeszkodziła do druku, zszedł zaś młodo i bezżenny.
Być może nad przekładem Koranu, pracował także Kazimierz Zajerski, który w bitwie pod Batohem (1652) dostał się do tatarskiej niewoli, w której przebywał 14 lat. W tym czasie nauczył się gruntownie orientalnych języków, poznał religię, zwyczaje i obyczaje muzułmanów, a po powrocie do kraju wstąpił do służby w Kancelarii Koronnej, zostając tzw. dragomanem, czyli tłumaczem, przewodnikiem i pośrednikiem między cudzoziemcami a mieszkańcami Bliskiego Wschodu. Miał więc wszelkie kompetencje do podjęcia pracy nad przekładem Koranu. Dokonał Zajerski licznych przekładów korespondencji dyplomatycznej nadchodzącej zarówno z Turcji jak i z Krymu. Tłumaczył poezję arabską Z literackich przekładów Zajerskiego zachowały się tylko trzy krótkie wiersze, o dość banalnej treści.
Niewiele lat po śmierci Starkowieckiego, wydane zostało drukiem kilka dzieł polemicznych skierowanych przeciwko muzułmanom, w które wplecione było sporo mniej lub więcej dokładnych cytatów z Koranu. Nie były to zresztą rzeczy oryginalne, tylko przeróbki podobnych prac zachodnioeuropejskich.
Z takich dzieł czytelnik polski mógł sobie wyrobić o Koranie co najwyżej fałszywe o nim i islamie wyobrażenie. Przykładowe „dzieła”:
- Galatowski: „Alkoran Machometow Nauką heretycką y żydowską y pogańską napełniony”, Czernihów 1683.
„Alkoran na wywrócenie wiary chrześcijańskiey, od Machometa spisany, Alkoranem to jest kontradykciami swemi własnemi wywrócony y z pocztu Ksiąg Boskich wypisany, abo wyrzucony” (1699 r.).
„Wiara chrześciańska przeciwko Alkoranowi przez Alkoran spokoynie obrobiona y utwierdzona”. (Poznań 1697).
Mieli zatem Tatarzy tylko swoje tefsiry, mieli także arabskie teksty Koranu pisane ręcznie.
Dopiero w połowie XIX wieku (1858 rok) ukazuje się drukiem pełen tekst Koranu w języku polskim. Zgodnie z zapisem zamieszczonym na jego kartach tytułowych przekładu dokonał polski Tatar, Jan Murza Tarak Buczacki (do dziś mówi się o tym przekładzie „Koran Buczackiego”). Ciekawostką jest fakt, że w przedmowie wydawca wskazuje jako translatora ojca Jana Murzy – Selima Buczackiego, wskazując Jana jedynie jako tego, który brał udział w przygotowaniach przekładu do druku. Tłumaczenie bez tekstu arabskiego ukazało się w dwóch tomach, gdzie pierwszy tom przybliża m.in. życie proroka Muhammada (w tekście wydania – Mahometa), opisuje wiarę islamską oraz stosunki polsko-tureckie. Tom drugi to tekst Koranu. W roku 1988, w Warszawie ukazał się reprint wydania z roku 1858. Przekład miał być dokonany częściowo z języka arabskiego, częściowo z francuskiego. Tak czy inaczej, do połowy lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku Jan Buczacki był podawany we wszelkich publikacjach, jako ten, który dokonał owego przekładu.
Dopiero odkrycie dokonane w roku 1995 przez profesora Zbigniewa Wójcika z Warszawy, pozwoliło ustalić, że przekładu tego dokonali dwaj filomaci wileńscy- katolicy, ksiądz Dionizy Chlewiński i Ignacy Domeyko. Czy przekład był dokonany na zlecenie polskich Tatarów, na około trzydzieści lat przed jego wydaniem? Dlaczego jako translatora wydawca podał Jana Buczackiego, tego dokładnie nie wiadomo. Była to być może próba ominięcia cenzury carskiej, która zakazywała wydania Koranu w tłumaczeniu filomatów. Wydaje się, że wydanie tego pod szyldem tłumaczenia dokonanego przez polskiego Tatara, było dla władz carskich bardziej do przyjęcia.
Wcześniej bo 1848 roku (chociaż data ta nie jest pewna, mogło to być wcześniej) ukazał się drukiem Koran (jego fragmenty) właśnie w tłumaczeniu Domeyki i Chlewińskiego. Zajęli się oni przekładem Koranu w pod koniec lat dwudziestych XIX wieku, chcąc silniej związać społeczność tatarską z Polakami na Kresach. Starali się oni wydać swoją pracę prawdopodobnie w Wilnie. Nie otrzymawszy na to zgody, rękopis przekazali Joachimowi Lelewelowi, od którego także mogła wyjść inicjatywa tłumaczenia Koranu, który przekazał go Bernardowi Potockiemu. To właśnie dzięki staraniom Potockiego udało się wydać ich pracę w Poznaniu. Nakład książki został skonfiskowany, prawdopodobnie pod naciskiem zaborcy rosyjskiego. Druk przetrwał jednak w zbiorach Biblioteki Kórnickiej PAN w kilku zaledwie egzemplarzach. Dzieło pozbawione jest strony tytułowej i niedokończone (tylko jedenaście pierwszych sur, 11 sura niepełna).
Panowało przekonanie, że autorem tego przekładu, był Józef Sobolewski, mułła nowogródzki, tak wynikało przynajmniej z opisu bibliograficznego zamieszczonego przez Karola Estreichera w Bibliografii Polskiej XIX stulecia. Estraicher raz podaje, że jest to przekład Józefa Sobolewskiego, czego jednak nie był pewien, i że ukazał się on w Poznaniu nakładem Bernarda hr. Potockiego w 1828 r. w innym miejscu zaś, jako datę wydania niepewnie przyjmuje rok właśnie 1848. Kłopot Estraichera z datowaniem wynikał zapewne z niekompletności dostępnego dzieła.
W roku 2010 ukazała się reedycja tego tłumaczenia. Wydawca jednak pozwolił sobie na pewne zmiany w zapisie słów, jakby go uwspółcześniając.
O rewelacyjnym odkryciu donosi nam w „Życiu Tatarskim” nr 39 (styczeń – luty 2014) Joanna Puchalska (autorka książki „Dziedziczki Soplicowa”) w swym artykule zatytułowanym „Koran w Soplicowie. Tajemnicza historia pewnego manuskryptu”. Otóż w ocalonym z pożogi wojennej archiwum z dworu w Czombrowie (majątek koło Nowogródka), przy okazji szukania przez autorkę śladów Adama Mickiewicza i potwierdzenia, że Czombrów to pierwowzór Soplicowa, odkryto wśród dokumentów bogato zdobiony manuskrypt z pierwszej połowy lat dwudziestych XIX wieku, będący polskim tłumaczeniem Koranu, obejmującym sury 69 – 71; 89 – 111. O ile przekład filomatów w porównaniu z „Koranem Buczackiego” wykazuje daleko idące podobieństwa, wskazujące na to, że tłumaczami „Koranu Buczackiego” byli Domeyko i Chlewiński, o tyle fragmenty „Koranu czombrowskiego”, już takiego podobieństwa z Koranem z roku 1858 nie wykazują. I chociaż właśnie na lata dwudzieste XIX wieku przypada praca filomatów, to nie jest pewne czy odnaleziony manuskrypt jest ich dziełem. Wręcz przeciwnie, analiza porównawcza właściwie to wyklucza, chyba że filomaci, przed ostateczną publikacją dokonali gruntownego przeredagowania swojego dzieła. Skąd w majątku Czombrów fragmenty Koranu (a być może była i całość), skoro jego pierwsi właściciele (od roku 1795) Uzłowscy i późniejsi (od roku 1835) Karpowicze, byli katolikami? Może to znajomość z mułłą Sobolewskim, może to, że matką chrzestną Mickiewicza była czombrowska dziedziczka, zaś matka wieszcza, Barbara Majewska, pracowała w Czombrowie jako „panna apteczkowa”, zaś jego dziadek Mateusz Majewski był ekonomem i zaufanym sługą Uzłowskich? Adam Mickiewicz to przecież założyciel i członek, podobnie jak Domeyko i Chlewiński, Towarzystwa Filomatycznego. Koło się zamyka?
Mówiąc o polskich tłumaczach Koranu nie sposób pominąć roli, jaką w tej historii odegrał Wojciech Kazimirski – Biberstein, polski arabista i iranista, uczestnik powstania listopadowego (współpracownik Adama Czartoryskiego). Kazimirski urodził się w rodzinie katolicko – prawosławnej, w 1808, w Korchowie (zm. 1887 w Paryżu).
Po upadku powstania listopadowego wyemigrował wspólnie z Joachimem Lelewelem. W latach 1838-1839 odbył podróż do Persji, a następnie był tłumaczem j. perskiego w poselstwie francuskim. Przebywając na emigracji dokonał przekładu Koranu z języka arabskiego na francuski (1840). Przekład ten jest wznawiany do dziś i uznawany za jeden z najlepszych francuskich przekładów tej Księgi.
Przenosimy się do wieku XX. W roku 1935 ukazały się „Wersety z Koranu”, w tłumaczeniu muftiego dr. Jakuba Szynkiewicza. Było to tłumaczenie fragmentów Koranu. Wydanie wraz z tekstem w j. arabskim. W 1995 roku Stowarzyszenie Studentów Muzułmańskich, wydało skromny „reprint” tego dzieła.
Po ponad 100 latach od wydania „Koranu Buczackiego”, w roku 1964 rodziła się inicjatywa ponownego tłumaczenia Koranu, w które mieli zaangażować się polscy orientaliści i społeczność tatarska. Niestety nic z tych planów nie wyszło, próba zainteresowania tą inicjatywą środowiska tatarskiego nie przyniosła rezultatu, zapewne z przyczyn związanych z panującym wówczas w Polsce „jedynie słusznym” ustrojem. Dowodem na to jest korespondencja pomiędzy dwoma wybitnymi panami: Tatarem, Maciejem (Musą) Konopackim, znawcą dziejów tatarskich na ziemiach polskich i Karaimem, Ananiaszem Zajączkowskim orientalistą, który pisał do p. Macieja:
Szanowny Kolego! Uprzejmie dziękuję za listy, na które dopiero dziś odpowiadam, gdyż ostatnio pracuję trochę na mniejszych obrotach. Wdzięczny jestem także za wycinki z „Tygodnika” o kitabach. Zajmowałem się tym zagadnieniem niegdyś dość intensywnie, a chyba zna Pan mój opis rękopisu chamaiłu w sprawozdaniu PAU jeszcze z roku 1949 r.
A teraz po kolei sprawy, które Pan porusza:
- Sprawa Koranu w tłumaczeniu polskim. Dziękuję Panu bardzo za starania, a jeżeli to napotyka na takie trudności, to nie śmiem Pana narażać na dalsze kłopoty[3].
W roku 1980 jeden z najwybitniejszych myślicieli muzułmańskich XX wieku, Muhammad Asad (1900 – 1992) dokonuje przekładu Koranu na język angielski. Tłumaczenie to jest uznawane do dziś za najlepiej oddające sens (w języku angielskim), a zarazem w sposób najbardziej współczesny, świętego dla muzułmanów tekstu.
Muhammad Asad to urodzony we Lwowie, „polski Żyd”, Leopold Weiss. Jest autorem znanej książki „Road to Mecca” – „Droga do Mekki” (Weiss w czasie swej podróży do Arabii przyjął islam – rok 1926 – i od tego czasu znany jest już jako Muhammad Asad). Napisał także książkę o roli Islamu w funkcjonowaniu współczesnych społeczeństw ( „Islam at the Crossroads” – „Islam na Rozdrożach” – 1934). W roku 1961 napisał książkę zatytułowaną „Principles of State and Government in Islam” – „Podstawy państwa i rządu według islamu”. W książkach tych Asad wskazuje jak i gdzie w naukach islamu odnajdywać sposoby rozwiązywania problemów z jakim będą borykać się muzułmanie w świecie współczesnym.
Jako wybitny i uznany w świecie muzułmańskim myśliciel i uczony w islamie, włącza się czynnie Muhammad Asad w budowę państwa Pakistan. W roku 1947 zostaje dyrektorem Pakistańskiego Departamentu Odbudowy Islamskiej. W następnych latach także pełni wiele odpowiedzialnych funkcji w administracji państwowej Pakistanu, zostając w końcu ministrem pełnomocnym przy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Ostatnie lata swojego życia spędził Muhammad Asad w Hiszpanii. Zmarł w roku 1992[4].
I wreszcie mamy rok 1986, który przynosi drugie w Polsce, pełne wydanie tekstu Koranu. Nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego ukazuje się przekład z języka arabskiego, dokonany przez wybitnego polskiego arabistę, profesora Józefa Bielawskiego. Wydanie to nie posiada tekstu arabskiego. Ponowne wydanie tego tłumaczenia w innej szacie graficznej (nie biorę pod uwagę wznowień edycji z roku 1986), w 2 tomach ukazało się w ramach serii wydawniczej „Księgi Święte Religii Monoteistycznych” w roku 2009 w Warszawie.
W roku 1990 ukazało się w Londynie (wydawca z Islamabadu- Pakistan), tłumaczenie Koranu z języka angielskiego na język polski, zatytułowane „Święty Koran” (łącznie z tekstem arabskim). W publikacji brak informacji o tłumaczu. Przekładu tego dokonali imam Mahmud Taha Żuk wraz ze swoim krewnym Władysławem Wojciechowskim.
I czas na wiek XXI. W roku 2011 wydany został w New Jersey (USA) Koran w j. polskim (wraz z tekstem arabskim). Wydawcą są muzułmanie tureccy. Wydawnictwo Thugra Books ma siedziby w New Jersey, Istambule, Kairze i w Moskwie. Przekładu z języka angielskiego dokonał dr Jarosław Surdel (przekład z arabskiego na angielski Ali Űnal), związany z Fundacją Mevlana w Warszawie. Przekład ten („Koran: z interpretacją i przypisami w języku polskim”) wznowiony został w roku 2013 przez Wydawnictwo Akademickie „Dialog”.
W 2007 ukazała się książeczka pt. 'Wierszowana Sura Koranu: Krowa”, wydana własnym sumptem przez tłumacza, Jana Ostrawskiego. Jest to tłumaczenie pierwszej i drugiej sury Koranu, napisane rymowanym wierszem.
W roku 2013 ukazał się „Al-Kur’an al-Karim” (inicjatywa wydawnicza: Çaxarxan Xucalıq, Wrocław), jest to transkrypcja tekstu arabskiego dokonana przez Musę Czachorowskiego z Muzułmańskiego Związku Religijnego. To świetny materiał dla chcących uczyć się recytacji Koranu, a także języka arabskiego.
Przy tej okazji warto dodać, że autorem polskiego systemu transkrypcji języków arabskiego i perskiego jest muzułmanin, Bogusław Zagórski, dyrektor Instytutu Ibn Chalduna, wykładowca Collegium Civitas w Warszawie.
W roku 2015 brytyjska organizacja Nottingham Islam Information Point opublikowała swoje nowe wydanie „Koranu Buczackiego”, rozprowadzane w celach misyjnych wśród brytyjskiej polonii. Pozycja ta w miejsce zawartości pierwszego tomu pierwotnego wydania (wprowadzenia o życiu Proroka oraz o stosunkach polsko-tureckich) zawiera krótkie wprowadzenie do islamu, informacje o wydawcy oraz – zgodnie z misyjnym przeznaczeniem – opis metody przyjęcia islamu.
W podobnym celu i w tym samym roku niemiecka organizacja salaficka „Die Wahre Religion” wydała nakładem fundacji „Lies!” pozycję pod tytułem „Wartościowy Koran”. Chociaż wydanie nie podaje nazwiska tłumacza, jest to przekład Józefa Bielawskiego.
Od kilku lat nad pełnym, nowym przekładem Koranu z języka arabskiego pracuje zespół powołany przez Ligę Muzułmańską w Polsce.
[1] Kitaby (z arab. kitab – księga). Najbardziej reprezentatywne dla dawnego piśmiennictwa tatarskiego. Wyróżniały się różnorodnością treści – opowiadania o prorokach i ważnych postaciach islamu, tradycje muzułmańskie oparte na Koranie i Biblii, zbiory nauk, hadisy, modlitwy, nauki dotyczące muzułmańskiego prawa, opisy obrzędów, rozprawy teologiczne, przepisy, teksty magiczne, itp.
[2] Łapicz. Cz. Tefsir Tatarów Wielkiego Księstwa Litewskiego – międzynarodowy, interdyscyplinarny projekt badawczy polskiego przekładu Koranu z XVI w, [w] Życie Tatarskie nr 39 (116), Białystok 2014.
[3] Berger R. (red) Profesorowie do Macieja, wyd. SJM, Warszawa 2015, s. 190.
[4] Berger R, Droga z Ukrainy do Mekki, Akant nr 8/2009, Bydgoszcz 2009.