D. Azmatow
W centralnym Państwowym Archiwum Historycznym Baszkortostanu znajdują się unikatowe dokumenty z życia wspólnot muzułmańskich Imperium Rosyjskiego. Dzieje się tak dlatego, że Ufa była centrum religijnym muzułmanów rosyjskich i tu mieściła się muzułmańska rada duchowna, ustanowiona ukazem Katarzyny II z 22 września 1788 roku. Podlegały jej wszystkie parafie, poza gubernią taurydzką, posiadającą oddzielny zarząd duchowny. W bogatych zasobach orenburskiej rady duchownej można znaleźć także informacje dotyczące muzułmanów warszawskich.
Trudno jest określić dokładną liczbę muzułmanów Warszawy, ponieważ w większości składali się na nią kupcy tatarscy, którzy przebywali tu przez kilka miesięcy i odjeżdżali do guberni. Według danych J.J Griszyna w 1897 roku w Warszawie było 589 muzułmanów (538 mężczyzn, 51 kobiet). Zgodnie z danymi przedstawionymi orenburskiej radzie duchowej przez samych muzułmanów w roku 1910 było ich 400 osób. Oprócz tego w samym mieście i na jego obrzeżach stacjonowało 3 tysiące żołnierzy wyznających islam. W całości w warszawskim okręgu wojskowym, w skład którego wchodziły trzy gubernie, służbę wojskową odbyło 9 tysięcy muzułmanów. Wiadomo, że w roku 1903 w Warszawie zarejestrowano narodziny dziewięciu, śmierć dwudziestu czterech wyznawców islamu i dwa śluby. W roku 1906 urodziło się dziewięcioro (3 chłopców i 6 dziewczynek), a umarło dwadzieścioro (16 mężczyzn i 4 kobiety) osób tego wyznania. Duża liczba wiernych dawała im podstawę do wystąpienia o zezwolenie na budowę meczetu. Z nieznanych przyczyn do czasu rewolucji nie został on wybudowany. Wspólne modlitwy odbywały się w wynajmowanych przez wspólnotę pomieszczeniach.
W roku 1854 wprowadzono urząd imama wojskowego przy sztabie warszawskiego okręgu wojskowego. Niedługo przedtem kupcy kazańscy handlujący w mieście zwrócili się do namiestnika Królestwa Polskiego z petycją, prosząc o wyznaczenie cywilnego imama, ale prośba została oddalona ze względu na małą liczbę muzułmanów warszawskich. W latach 1854-1896 obowiązki imama wojskowego pełnił Sejfetdin Siuniajew. Po zniesieniu tej funkcji udało się doprowadzić do uznania go przez władze za cywilnego imama. Był nim w latach 1896-1908.
W roku 1906 sztab główny zdecydował o utworzeniu obok dwóch istniejących w dagestańskim pułku konnym i dywizjonie krymskim urzędów mułłów jeszcze czterech. Proponowano odtworzenie w warszawskim okręgu wojskowym funkcji mułły wojskowego. Orenburska muzułmańska rada duchowna uznała to za niewystarczające. Wskazywano na dużą liczbę muzułmanów w armii rosyjskiej – 30 tysięcy ludzi, a także na niemożność częstego oddelegowywania do wojska mułłów cywilnych. Domagano się zwiększenia liczby mułłów wojskowych do dwunastu. Departament spraw duchownych obcych wyznań przy ministerstwie spraw wewnętrznych popierał te propozycje i zwracał się do sztabu głównego o zatwierdzenie ośmiu mułłów. Dyrektor departamentu, biorąc pod uwagę małą liczebność cywilnych parafii muzułmańskich w okręgu warszawskim (3) uznał, za koniecznie powołanie dwóch etatów mułły wojskowego. Status prawny cywilnego imama i mułły wojskowego istotnie się różniły. Ten pierwszy był wybierany przez członków wspólnoty (parafii), po czym, po zdaniu egzaminów przed jednym z muzułmańskich zarządów duchownych, zostawał ostatecznie zatwierdzany przez władze gubernialne. W odróżnieniu od tej procedury mułła wojskowy był wyznaczany do pełnienia tej funkcji przez ministerstwo spraw wewnętrznych i resort wojskowy. Przy tym wprzódy zdawał egzamin przed orenburską muzułmańską radą duchowną. Jak pokazuje praktyka, było to jednak rzadkim przypadkiem, bowiem zwykle na mułłów wojskowych powoływano osoby już posiadające określone stopnie religijne. Od tego momentu mułła taki pozostawał w podwójnej podległości: służbowo dowództwu wojskowemu, zaś w sprawach rodzinno-cywilnych i majątkowych, które zgodnie z prawem rosyjskim leżały w kompetencjach muzułmańskiego duchowieństwa, radzie duchownej, skąd otrzymywał odpowiednie instrukcje.
W roku 1909 sztab warszawskiego okręgu wojskowego postanowił odnowić etat mułły wojskowego i przedstawił orenburskiej radzie duchownej kandydaturę syna Sejfetdina Siuniajewa, Haleja, który ukończył cztery klasy medresy przy szóstym meczecie w Orenburgu. Oprócz niego do pełnienia tej funkcji pretendowało jeszcze kilka osób. Halejowi Siuniajewowi nie udało się otrzymać tej posady, bo część muzułmanów warszawskich zarzuciła mu słabą znajomość języka tatarskiego i gorszący sposób bycia. Dodatkowo, z powodu ciężkiej choroby matki, Halej nie mógł przybyć do Ufy, by zdać egzaminy. W lipcu 1909 roku sztab warszawskiego okręgu wojskowego zatwierdził na stanowisku etatowego mułły wojskowego Muhametchatypa Jusupowa, wcześniej pełniącego funkcje imama drugiego meczetu w Małym Atriasic, w guberni kazańskiej.
Tymczasem pewna część wiernych opowiadała się za zachowaniem cywilnej parafii w mieście i wybrała za zgodą taurydzkiego zarządu duchownego Abdudiejana Gabdrachimowa. Między Gabdrachimowem a Jusopowem doszło do nieporozumienia na tle zarządzania księgami metrykalnymi. Ten ostatni zwrócił się do orenburskiej muzułmańskiej rady duchowej z prośbą o odebranie cywilnemu mulle odnośnych dokumentów, co zostało wykonane przez warszawskiego oberpolicmajstra. Tym samym uznano dominującą rolę mułły wojskowego w sprawach rodzinno-małżeńskich, obywatelskich i spornych kwestiach własnościowych między muzułmanami. W październiku 1909 roku ministerstwo spraw wewnętrznych dało zezwolenie na utworzenie dodatkowego etatu mułły wojskowego w Warszawie. Funkcję tą objął Mirsaid Gabdułhafizow, wcześniej pełniący obowiązki imama w meczecie w miejscowości Tajmurzino, w guberni ufimskiej. Mułła cywilny musiał we wszystkich podobnych sprawach zwracać się do swoich kolegów.
Abdudiejan Gabdrachimow pełnił swoją funkcję tylko kilka miesięcy, bowiem w listopadzie 1909 roku zmarł nagle. M. Jusupow napisał do muftiego orenburskiego Muhamediara Sułtanowa w sprawie zatwierdzenia go na stanowisku mułły cywilnego, ale departament obcych wyznań ministerstwa spraw wewnętrznych wyjaśnił, że może się tak stać tylko wtedy, jeśli wcześniej zrezygnuje on ze stanowiska wojskowego. Najprawdopodobniej tak właśnie się stało.
W 1910 roku odbyły się wybory cywilnego imama. Czy brał w nich udział M. Jusupow, nie wiadomo. W czasie tych wyborów 188 osób głosowało za kandydaturą M. Achmietowa, któremu udało się odzyskać księgi metrykalne taurydzkiego zarządu duchownego i tym samym uwolnić się od zależności od swoich wojskowych kolegów. Konflikt jednak się nie zakończył, ponieważ pojawił się niejaki Sadyk Ablejzow, imam z Kamki w guberni niżegorodzkiej, i doprowadził do tego, że sprawa zatwierdzenia Achmietowa wróciła z Symferopola do Warszawy. Sam w tym czasie zaczął zbieranie podpisów za wybraniem właśnie jego mułłą, czym – jak mówiła petycja warszawskich muzułmanów skierowana do muftiego Sułtanowa – „zasiał zamęt i podziały wśród pokojowo do tej pory żyjącej społeczności”. Kilkumiesięczna działalność S. Ablejzowa w Warszawie miała różnoraki charakter. Bez zezwolenia odpowiednich instancji zbierał na przykład pieniądze na budowę mekteby w swojej rodzinnej wsi. Jego sprawa stanęła nawet na wokandzie warszawskiego sądu.
W warszawskiej wspólnocie muzułmańskiej nie było jednomyślności co do podporządkowania się muftiemu orenburskiemu czy krymskiemu. We wrześniu 1911 roku do orenburskiej rady duchownej wpłynęło pismo od Zinatułły Chabibułlina, Abdulchafura Eksanowa, Rahima Ismajewa i Abdulhaziza Eksanowa, którzy odmówili uznania duchowego przywództwa imama A. Achmietowa. Z pisma widać, że spora część muzułmanów odnosiła się nieprzychylnie do terytorialnego podporządkowania cywilnej parafii taurydzkiemu zarządowi duchownemu. Autorzy wskazywali, że „cała ludność muzułmańska miasta Warszawy wywodzi się z guberni należących do orenburskiego okręgu rady duchownej…(i) pragnąc utrzymać z nią więzi religijne, wzorem swoich dziadów i ojców, proszą o pozwolenie mulle wojskowemu Hafizowi wypełniać z nimi religijne powinności”. Powoływali się przy tym na okólnik departamentu duchownego ministerstwa spraw wewnętrznych z dnia 20 maja 1892 roku zezwalający mułłom wojskowym na odprawienie obrzędów dla osób prywatnych. Dodatkowo zwracali uwagę na faktyczny brak odrębnej, cywilnej parafii w Warszawie.
Rada orenburska rozpatrzywszy prośbę warszawskich muzułmanów przyjęła 21 lutego 1912 roku rezolucję, w której było powiedziane, że „Warszawa należy do okręgu orenburskiego”, a mulle wojskowemu Mirsaidowi Gabdulhafizowi nakazano, aż do otrzymania specjalnego zezwolenia, nie dokonywać obrzędów dla osób prywatnych. Najprawdopodobniej takiej zgody nie było, bowiem jeszcze w kwietniu 1909 roku mufti Muhanediar Sułtanow w liście do dyrektora departamentu spraw duchownych A. N. Charuzina wypowiedział się przeciw praktyce łączenia funkcji imama wojskowego i cywilnego, co – jego zdaniem – sprzyja zaniedbaniom w muzułmańskich praktykach religijnych. Prosił o wyznaczenie przez wojsko swoich imamów spośród osób rekomendowanych przez zarząd duchowny. W prośbie skierowanej ponownie przez organizację religijną do departamentu w styczniu 1913 roku napisano, że „mułłowie wojskowi okręgu warszawskiego, będący w tym czasie także cywilnymi mułłami, nie mogli w pełni wykonywać swoich obowiązków, ani w parafiach ani w jednostkach, zaniedbywali obrzędy, czym wywołali niezadowolenie i skargi muzułmanów miasta Warszawy i oficerów garnizonu warszawskiego”.
Tak oto na początku XX wieku doszło do podziału wspólnoty muzułmańskiej w Warszawie. Z jednej strony można wskazać na przyczyny formalne – w mieście nie było meczetu, który jest centrum życia religijnego. Spotkania modlitewne odbywały się, można wiec mówić o wielości „parafii” warszawskich, bowiem członkowie, zależnie od swojego statusu, zwracali się do różnych „swoich” duchownych.