Imam Omar Suleiman
Nigdy nie zapomnę dnia, w którym amerykański weteran wojny w Iraku przyjął islam w moim dawnym meczecie w Nowym Orleanie. Przyszedł w pełnym umundurowaniu i był niesamowicie poruszony, kiedy usłyszał jak całe zgromadzenie wykrzykuje „Allahu Akbar” po tym, jak powtórzył muzułmańskie wyznanie wiary.
Żołnierz ten nigdy nie pomyślałby, że słowa tak przerażające dla niego w Iraku będą dla niego tymi samymi, które powitają go w nowej wierze. Teraz i on używa ich w modlitwie.
W odróżnieniu od tego, co myśli wielu ludzi, słowa „Allahu Akbar” oznaczają po prostu „Bóg jest największy”. Tak silne wyznanie służy muzułmanom podczas licznych okazji oraz modlitw. To świętowanie życia, pierwsze słowa, jakie ojciec szepcze do ucha noworodka. Używa się ich do wyrażenia wdzięczności, kiedy Bóg daje nam coś, czego nie moglibyśmy osiągnąć bez bożej łaski. Ten modlitewny zwrot przypomina nam, że niezależnie od rozmiaru naszych problemów Bóg jest od nich większy.
Według zeznań, wyznawcy w meczecie w Quebec słyszeli okrzyk „Allahu Akbar”, dokładnie ten sam, który recytowali podczas porannej modlitwy, z ust napastnika – białego supremacjonisty – tuż przed tym, jak ostrzelał ich, zabijając sześciu muzułmanów w styczniu tego roku. A muzułmanie z meczetu w Minnesocie recytowali „Allahu Akbar” podczas swoich porannych modłów, kiedy w sierpniu w budynku wybuchła domowej roboty bomba.
Czy „Allahu Akbar” bywa używane jako okrzyk wojenny? Tak, chociaż jak stwierdził na antenie Fox News senator John McCain, nie czyni to owego zwrotu przerażającym. Ponieważ „umiarkowani muzułmanie” również wypowiadają słowa „Allahu Akbar”, zdaniem McCaina nie jest to bardziej niepokojące od sytuacji, kiedy chrześcijanin mówi „Dzięki Bogu”.
Niemniej sposób prezentowania „Allahu Akbar” w mediach wydaje się służyć złym celom: wzbudzaniu strachu wobec każdego, kto używa tego zwrotu i podnoszeniu wątpliwości wobec islamu jako takiego. Jednakże samotny terrorysta, który krzyczał „Allahu Akbar” podczas mordowania niewinnych ludzi na ulicach Nowego Jorku, nie ma prawa dysponowania tym zwrotem. Nie mają go również ci, którzy uważają, że nie potrzeba żadnych innych szczegółów do określenia motywu, jeśli osoba o muzułmańsko brzmiącym nazwisku atakuje z tymi właśnie słowami na ustach.
Hassan Shibly, prezes CAIR-Florida, w odpowiedzi na ostatni atak terrorystyczny w Nowym Jorku stwierdził: „Największym aktem herezji jest wzywać chwalebne imię Boga podczas popełniania największej zbrodni przeciw Niemu”.
I chociaż słowa wykorzystywane do świętowania życia towarzyszą czasem okropnym czynom, nie jest to zjawisko nowe.
Wśród największych ironii losu odnotowanych przez towarzyszy Proroka Muhammada (pokój z nim) były narodziny i śmierć Abdullaha Ibn Az-Zubayra.
Abdullah Ibn Az-Zubayr był pierwszym dzieckiem urodzonym w społeczności muzułmańskiej po jej migracji z Mekki do Medyny celem uniknięcia prześladowań.
Część mieszkańców Medyny powiedziała muzułmanom, że nałożyli na nich klątwę, która uniemożliwi im posiadanie dzieci. Kiedy urodził się Abdullah, jego dziadek Abu Bakr nosił go ulicami miasta, podczas gdy tłum radośnie skandował „Allahu Akbar”.Kiedy Abdullah został zamordowany przez inną grupę muzułmanów, kiedy stał na straży sprawiedliwości w Mekce, jego oprawcy również krzyczeli „Allahu Akbar”.
Jeden ze świadków opisał te wydarzenia w sposób następujący: „Byłem tam, kiedy Abdullah się rodził i byłem tutaj, kiedy umierał. Słyszałem ludzi krzyczących Allahu Akbar w dniu jego narodzin i słyszałem ludzi krzyczących Allahu Akbar w dniu jego śmierci. I przysięgam na Boga, że ci, którzy mówili Allahu Akbar w dniu jego narodzin byli znacznie więksi od tych, co mówią Allahu Akbar dziś!”
Mimo iż mordujący Abdullaha używali tych samych słów co świętujący jego narodziny, tylko jedni szczerze wielbili wielkość Boga. To oni mają prawo do tego zwrotu: ci, którzy żyją tak, aby czcić wielkość Boga poprzez posłuszeństwo wobec Jego nakazów i służbę Jego dziełu, a nie ci, którzy lekceważą te nakazy i niesprawiedliwie niszczą Jego dzieło.
Nie możemy pozwolić, aby terroryści i propaganda strachu przejęły jakiekolwiek ze słów, koncepcji czy nabożeństw ze świętych tekstów wyznawanych przez jedną czwartą populacji ludzkości. Byłoby to dokładnie tym, czego chcą. A wszak Bóg jest znacznie większy od okropieństw popełnianych w Jego imieniu. „Allahu Akbar…”.
Imam Omar Suleiman – założyciel i prezes Instytutu Badań nad Islamem Yaqeen (Yaqeen Institute for Islamic Research) i profesor Studiów Islamistycznych w Southern Methodist University.
Żródło: CNN
Tłum. Maksymilian Kropiński