Dlaczego Palestyna ma tak głębokie znaczenie dla muzułmanów

Nie dla wszystkich zrozumiałe jest dlaczego okupacja Palestyny przez Izrael wywołuje wśród muzułmanów tak silne i emocjonalne reakcje — często znacznie silniejsze niż w przypadku innych konfliktów, nawet tych bardziej krwawych czy rozległych. Wielu osobom spoza świata islamu ta pasja może wydawać się nieproporcjonalna, a nawet niezrozumiała.

Przyjrzyjmy się więc głównym powodom, dla których sprawa Palestyny tak głęboko porusza muzułmanów na całym świecie. Nie jest to wyłącznie kwestia polityczna czy religijna. To splot świętości miejsca, historycznej niesprawiedliwości, politycznej hipokryzji oraz silnego poczucia wspólnoty i solidarności.

  1. Oblężona ziemia święta

Palestyna to dla muzułmanów nie tylko terytorium. To miejsce szczególne — tam znajduje się Al-Kuds (Jerozolima) oraz meczet Al-Aksa, trzeci najświętszy meczet w islamie, po Mekce i Medynie. Wspomniany w Koranie i przywoływany w licznych hadisach Proroka Mahometa (pokój z nim), meczet ten był według tradycji islamu miejscem jego cudownej podróży nocnej — Isra i Mi’radż. Według tradycji, jedna modlitwa w Al-Aksa ma dużo większą duchową wartość od modlitw odprawionych w innych miejscach.

Obecność wojskowa, ograniczenia dostępu i ataki na to miejsce postrzegane są przez muzułmanów jako zniewaga religijna — zamach na to, co święte. Dla wierzących oznacza to, że okupacja Palestyny to nie tylko kwestia polityczna, ale atak na samo serce islamu.

  1. Trwająca od 75 lat niesprawiedliwość

Okupacja Palestyny to jedna z najdłużej trwających okupacji we współczesnym świecie. Od 1948 roku miliony Palestyńczyków zostały wywłaszczone, przesiedlone, pozbawione obywatelstwa i codziennie poddawane represjom, przemocy, więzieniom i ekonomicznym niedostatkom.

Cierpienie to  trwa niezmiennie od dekad i jest dokumentowane każdego dnia. Gaza jest nadal bombardowana. Osiedla izraelskie nadal się rozrastają. Palestyńczycy żyją pod wojskowym reżimem, pozbawieni podstawowych praw. To codzienna, widoczna i niekończąca się niesprawiedliwość.

  1. Zachodni przeszczep w sercu świata islamu

Jednym z głównych powodów, dla których okupacja Palestyny przez Izrael wywołuje tak silne emocje wśród muzułmanów na całym świecie, jest powszechne postrzeganie Izraela jako zachodniego przyczółka osadzonego w samym sercu świata islamu. W oczach wielu muzułmanów jego powstanie nie było jedynie wynikiem lokalnego sporu terytorialnego, lecz przejawem szerszej ingerencji Zachodu — spuścizną kolonializmu, który zignorował prawa i aspiracje rdzennych narodów arabskich i muzułmańskich. To przekonanie rodzi poczucie historycznej niesprawiedliwości i trwałej zależności od sił zewnętrznych, a sam Izrael postrzegany jest jako czynnik destabilizujący, pogłębiający podziały, konflikty i zachodnią dominację w regionie już obciążonym dziedzictwem imperializmu.

  1. Bezwzględna nierówność i bezsilność

W konfliktach na całym świecie występują nierówności sił, ale w Palestynie ta asymetria jest ekstremalna. Izrael, dysponujący nowoczesnym wojskiem, zaawansowaną technologią i wsparciem międzynarodowym, konfrontuje się z narodem pozbawionym broni, instytucji i możliwości obrony.

Palestyńczykom odmawia się prawa do samoobrony, a jednocześnie są często przedstawiani jako agresorzy. Budzi to szczególną sympatię i solidarność wśród muzułmanów. Widzą oni w Palestyńczykach ludzi bezbronnych, którzy mimo wszystko opierają się okupacji i upokorzeniom. Gaza — gdzie zginęły dziesiątki tysięcy cywilów, głównie kobiet i dzieci — stała się symbolem bezradności i niewysłuchanej tragedii.

 

  1. Polityczna hipokryzja i podwójne standardy

Wielu muzułmanów z goryczą dostrzega podwójne standardy stosowane przez zachodnie demokracje. Państwa, które szybko potępiają zbrodnie Rosji w Ukrainie czy łamanie praw człowieka w Iranie, zachowują milczenie lub wyjątkową powściągliwość w krytykowaniu Izraela.

Rodzi to poczucie niesprawiedliwości i wykluczenia. Dla wielu muzułmanów oznacza to, że życie muzułmanina ma mniejszą wartość, że jego cierpienie jest mniej warte uwagi — że cierpienie Palestyńczyków jest tolerowane, a ich krzyk niesłyszany.

  1. Islamofobia jako narzędzie propagandy

Narracja izraelska od dziesięcioleci posługuje się językiem islamofobii, by zyskać poparcie Zachodu. Już w latach 90. izraelscy przywódcy przekonywali, że Izrael to bastion przeciwko „islamskiemu ekstremizmowi”. Po zamachach z 11 września ta retoryka zyskała jeszcze większą siłę.

W takim ujęciu Palestyńczycy są nie tylko oporem wobec okupacji, ale częścią „wojny cywilizacyjnej”, co pogłębia stereotypy i wspiera globalną demonizację islamu. Dla wielu osób solidarność z Palestyną jest więc również aktem sprzeciwu wobec islamofobii i walki o godność muzułmanów.

  1. Wspólnota (umma) i duchowa więź

W islamie istnieje silne poczucie ummy — jednej wspólnoty wiernych, przekraczającej granice państw, języków i kultur. Cierpienie jednego członka ummy jest cierpieniem wszystkich. Kiedy Palestyńczyk traci dom lub życie, muzułmanin w Nigerii, Indonezji czy Polsce czuje się więc osobiście dotknięty.

To poczucie wspólnoty losu i odpowiedzialności wyjaśnia, dlaczego Palestyna wywołuje tak silne i trwałe zaangażowanie. Dla muzułmanów to nie jest sprawa „obca”. To sprawa osobista.

  1. Symbol globalnej walki o sprawiedliwość

Palestyna stała się symbolem globalnej walki z kolonializmem i uciskiem — nie tylko w świecie muzułmańskim. Wspiera ją wiele społeczności postkolonialnych, ruchów wyzwoleńczych i ludów rdzennych. Dla wielu z nich Izrael reprezentuje model zachodniego kolonializmu, wspieranego przez wielkie mocarstwa, który bezkarnie pozbawia naród ziemi, praw i głosu.

Dla muzułmanów wspieranie Palestyny to również sprzeciw wobec światowej niesprawiedliwości i systemów dominacji, które opierają się na rasizmie, militarnej przemocy i wykluczeniu.

  1. Palestyna jako ognisko emocji

Wielu badaczy wskazuje na fakt, że izraelska okupacja Palestyny jest sprawą wywołującą cały szereg emocji, które znacznie przekraczają jej geograficzne granice. Palestyna staje się projekcją lęków, nadziei i traum milionów ludzi — a szczególnie muzułmanów, którzy widzą w niej lustrzane odbicie swojej historii i tożsamości.

Aby zrozumieć zaangażowanie muzułmanów w sprawę Palestyny, należy dostrzec głębokie warstwy znaczeń, które się z nią wiążą: religijnych, duchowych, historycznych i moralnych. To nie kwestia fanatyzmu ani ślepej lojalności. To wołanie o sprawiedliwość, ludzką godność i równe prawa.

Dla muzułmanów Palestyna to nie odległy problem. To codzienne przypomnienie o tym, że świat wciąż dzieli ludzi na tych, których cierpienie jest ważne — i tych, których cierpienie pozostaje niewidoczne.

Related Posts